piątek, 20 grudnia 2013

Apetyt na Święta…


IMG_7963

Przyznam, że tegoroczne Święta są dla nas jakby miesiąc za wcześnie…wróciliśmy z wakacji w drugiej połowie września i tacy rozmarzeni Chorwacją pozostawalibyśmy nadal gdyby kalendarz nie potrząsnął nami okrutnie: Obudź się! Święta! No cóż, choć ogromne bukiety suszonej hortensji truskawkowej mogłyby dalej solo cieszyć moje oczy nie pozostałam obojętna na świecidełka Bożonarodzeniowe i hałas szurających po domach mebli. Zaczęłam od przemeblowania:))

IMG_8033

Właściwie połowa mebli zatoczyła idealne kółeczko…te stojące na parterze poszły na górę, te z góry zlazły na moich i mężowych plecach na dół, te z lewego pokoju do najbardziej prawego czyli łazienki. Dla jednych to już będzie docelowe miejsce dla innych tymczasowe, zresztą kto to wie? Ważne, że ma się czym żonglować:)) Jedyna upierdliwość to pamiętać później co gdzie jest – niestety przy takiej roszadzie ciężko długi czas się odnaleźć.
Trafione na bank to “nieskończona” komoda w łazience. Właściwie pasuje mi ten mebel wszędzie, mogłabym mieć jeszcze jej trzy klony i byłoby idealnie.

IMG_7966

IMG_7970

IMG_7973

IMG_7976

W zeszłym roku ( o ile pamiętam ) z dekorowaniem domu na Święta było mi nie po drodze…aaa, już wiem, mało tego, że zaczęłam za późno i wszystko naraz to jeszcze zapadłam na grypsko i nawet pierwszy raz w życiu spaliłam garnek. Żeby sam, pół biedy, ale w środku było coś co rozniosło po domu okropny smród i zadymienie totalne. Wietrzyłam do rana opatulona w koce a od rana Paweł mył wszystko, prał, prażył kawę, podgrzewał ocet – wszystko, żeby pozbyć się zapachu naprawdę nie do wytrzymania.
Mamy piątek, na sieni wisi girlanda, zupełnie banalna ale spore bombki poprzeplatane szyszkami robią wrażenie. Bombki kupiłam w zeszłym roku, powiesiłam na łańcuchu zawieszonym do belki sufitowej. Styropianową kulę okleiłam bukszpanem z moich kul w ogrodzie i zatknęłam na patyk znaleziony na szafie przy sprzątaniu. Tylko nie pomyślałam, że takich roślin nie targa się do domu, gdzie głupia kocia może zeżreć!!!

IMG_8022

IMG_7983

IMG_7984

IMG_7997

IMG_8005

W Tym roku też będę bardziej cwana od białego futrzaka i izoluję albo rezygnuję. Na kominku żadnego igliwia, bo ustawiam to średnio codziennie, słodkości pod kloszem ( oj, lubi ), bombki plastikowe, kocioodporne, reszta zawieszona pod sufitem i metr od mebli:)))
Jadalnia trochę nam się zmieniła. Do pomieszczenia głównie ze stołem dodałam sofę z góry, konsolkę z łazienki, fotel z sypialni, lampion z tarasu, takie tam…

IMG_8017

IMG_8015


IMG_8009


IMG_8010


IMG_8012


IMG_7980

IMG_7986

Bardzo udany, uśmiechnięty od ucha do ucha rok i niech do końca taki będzie i następny i następny czego i Wam z całego serca życzę!
Buziaki
Lambi