wtorek, 23 marca 2010

U sąsiada i u mnie...

U sąsiada i u mnie jest ziemia dobrej klasy, żyzna... gdzie łopatki nie wbijesz natykasz się na pracowite glisty przerabiające wszystko jak trzeba :) Jest też dom, budynki gospodarcze... całkiem jak na polskiej wsi - zawsze do domu poprzylepiane ogromnej powierzchni budynki, które stoją na słowo honoru, chylą się na boki, dachówki z nich wiecznie opadają z bezsilności... o, taka wiocha !


Ale sąsiad ma coś co jest moim obiektem pożądania ! To coś na zdjęciu... nie wiem jak go przekonać, żeby mi to oddał. Poza tym te słupki są tak mocno wbite w ziemię, że pewnie operacja byłaby barbażyństwem. Mam nadzieję, że będą razem z tym szczątkowym płotkiem tam stały, a znając sąsiada i tak nie ma zamiaru nic robić... Nie ukrywam, że bardzo mnie to cieszy, w końcu gdzie w okolicy znalazłabym takie perełki do fotografowania ? 

No właśnie... co innego "cykanie" a co innego życie. Kamień, cegła, omszały mur - to wszystko kocha obiektyw, ale do życia potrzebna mi jest osłoda po wietrznych i ostrych zimach, zielono i kwitnąco ma być wszędzie - oczywiście w starych murach... życzę sobie ich trzystu lat...

Stan obecny :


Tak było, ale to i tak nie najgorsze czasy... te dinozaurowe pamiętają "brak wstępu do ustępu" czyli "w Puszczy" - w "pustyni" kręcili gdzie indziej :)

Dzisiaj ugotowałam na trzy dni, pogoda wymarzona, mam nowy sekator, ha, jutro dalszy ciąg wiosennych porządków ! Co do czosnków to chucham i dmucham, chyba udało się je rozmnożyć ! Oby z 15 kulek było :)

7 komentarzy:

  1. Ja bym chyba nie wytrzymała i mu te słupki nocą rąbnęła;)
    Przy okazji ujawniam się jako cichy podczytywacz - bardzo mi się u Ciebie podoba i zaglądam regularnie

    OdpowiedzUsuń
  2. Super fajnie piszesz..Strasznie lubię Cie podczytywać...I podgladać też!!
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Thank you for your comment:) Well I do not understand much here either and I tried to translate it, but I think it did not work out very well. It became a strage translation.
    Very well i do like the pictures, and I will try to write some in english.
    take care
    sandra

    OdpowiedzUsuń
  4. Jestem tu po raz pierwszy i bardzo podoba mi sie jak i co piszesz. Jezeli pozwolisz bede zagladac czesciej. Pozdrawiam;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo dziękuję za przemiłe słowa ! Muszę przyznać, że sprawiły mi one tym większą radość, że jestem totalnym odludkiem, myślałam, że pozostanę nim także tutaj :) Moje pisanie to taka forma "rozmawiania" ze sobą, nic więcej...
    Cieszę się z tego, że mogę czytać i oglądać Wasze blogi, bardzo inspirujące, ciepłe i przepełnione pozytywną energią !
    Pat - cieszę się, że wyszłaś z krzaczorów :)
    Agaa - chyba lubimy to samo tylko w odwrotną stronę :)
    Dear Sandra - maybe I should write bilingual, I think about it :)
    Yanka - przemyślałam to i...pozwalam :))
    Pozdrawiam Was serdecznie,
    Lambi

    OdpowiedzUsuń
  6. Thank you for your comment Lambi - I'm so glad because now I have found you! You have a lovely garden. I'm off now to have a look around your beautiful blog!

    Best wishes.

    Jeanne x

    OdpowiedzUsuń
  7. Witaj! Zaglądam tu od niedawna. Podobają mi się Twoje teksty.Życze duzo siły i wytrwałości w pracach ogrodniczych. Pozdrawiam ciepło. Jigsaw

    OdpowiedzUsuń