wtorek, 3 czerwca 2014

róż, róże, różowo…



poduszka 25 maja4


Ogród swoje…szaleje, kwitnie na potęgę. Dzisiaj tylko okolice tarasu, czyli kwiatki, które włażą mi do talerza :))


taras





taras1





taras2




taras3



W domu też różowo…było chwilkę. Z ramii kupionej do testów powstała poszewka na poduszkę i na wałek, ale całość momentalnie znalazła nowego właściciela :))
Delikatniejsza od lnu, równie mocna, gniecie się idealnie tak samo, jedynie chłodna w dotyku, w sam raz dla kogoś, kto mierzwi poduchę w poszukiwaniu kawałka zimnego ;)


poduszka 25 maja




poduszka 25 maja1




poduszka 25 maja2




poduszka 25 maja3




poduszka 25 maja4



Póki co, jeszcze kocyk by się przydał ;)
Trzymajcie się zatem ciepło :)
Lambi

41 komentarzy:

  1. ...jesuuuu....i Ty to sama !
    Powalił mnie na kolana ten komplet!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Kamilko:)
      Wszystko przez nową sypialnię :) Od remontu dobieram, testuję, szyję wszystko co do sypialni. I wcale to nie łatwa sztuka z różnych powodów ale to nie czas ani miejsce by o tym pisać.
      Pozdrawim serdecznie :)

      Usuń
  2. Z takiego ogrodu nie wracałabym do domku:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czasami nie wracam, śpię na tarasie :)) Serio, za nic nie przepuszczę 4.00 jak nadaje ptasie radio :)

      Usuń
  3. Ale pięknie tam masz :) Dużo bym dała, żeby i mi kwiatki do talerza wchodziły ;) Podusie z ramii przepiękne!
    Pozdrawiam,
    Ola

    OdpowiedzUsuń
  4. zazdroszczę róż, u mnie w tym roku czarna plamistość i jakieś robale czarne, włażące do kwiatów i wysysające soki, nawet nie wiem, co za cholera

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mszyce są małe, to jest większy robal, czarny, nie wiem, co za cholerstwo

      Usuń
    2. Polinne, zobacz tu czy to taki robal.
      http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=41&t=13419&start=28

      Usuń
    3. no niestety tak, czytałam i wynika z tego, że zostaje mi mechaniczne usuwanie, pryskać nie chcę...ale to plaga jakaś, wszystkie róże zaatakowane

      Usuń
    4. Poczytaj jeszcze w necie, może są jakieś naturalne sposoby, żeby odstraszyć te robale, chociaż trochę, bo róż szkoda.
      Też nie jestem za opryskami tak samo jak za nawozami chemicznymi, ale o ile gąsienicę można zebrać z liści ( niestety też czasami mam na różach i klonie ) to nie wyobrażam sobie zbierani amszycy czy tych robaczków :)) Czasami trzeba prysnąć.

      Usuń
  5. Niesamowite ile masz róż...to coś jak ogród różany...fantastyczny!! Wiesz,osobiście mogłyby mi wchodzić do talerza,nie miałabym nic przeciwko :)
    Poduszki cudne,zapewne bardzo wygodne...i kolor taki dziewczęcy...radosny... :))))
    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie jeszcze okrywkowe, przy samym tarasie, naprawdę wejdą do talerza :)) I mimo ścięcia na wiosnę, bardzo się rozrosły :)
      Wygodne, ramia jest bardziej miękka niż len, poza tym nic więcej od lnu jej nie odróżnia, więc jak kogoś len do końca nie przekonuje to ramia przekona z pewnością :)
      Pozdrawiam również :)

      Usuń
  6. Witaj
    Piękne poduchy.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. Kwiaty masz cudowne....Wcale się nie dziwię, że ma już innego własciciela. Super komplet....całuski pa...

    OdpowiedzUsuń
  8. Przepiękny ogród różany:) Posadziłam miniaturowe róże na balkonie - mam nadzieję, że jakoś się zadomowią chociaż większość pączków niestety opadła:( Niestety nie wiem dlaczego. Wałek i poducha śliczne:)
    Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Często tak bywa z młodymi różami jak jest taka deszczowa pogoda. Te "miniaturowe" róże które kupiłaś to nie czasem róże okrywkowe? Polecam odmianę Fairy, pięknie się krzewi i kwitnie do przymrozków.
      No i nie martw się, z pewnością puszczą nowe pączki :))
      Oczywiście przekwitłe kwiatki "skubiemy", żeby cały czas kwitła a nie wysilała się na produkcje nasion :))
      Pozdrawiam :))

      Usuń
  9. W ogrodzie pieknie rozpanoszyły sie kwiaty, poduszka i wałek w pastelowym różu urocze:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobrze napisałaś, rozpanoszyły się...jak po tygodniu ulewy wyszłam na ogród to zdębiałam :))
      Dziękuję i pozdrawiam :)

      Usuń
  10. szukam właśnie takiego materiału i czy można prosić o namiary?
    pozdrawiam i czekam na więcej zdjęć wnętrz bo to mój jeden z ulubionych blogów :))
    Iza

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chwilowo jest niedostępna, powinna być za 2 tygodnie ale nie obiecuję. Czekam na dostawę. Proszę ewentualnie zostawić komentarz z mailem, odezwę się jak tylko tkanina będzie.
      Pozdrawiam :))

      Usuń
    2. Dane mailowe dotarły, odezwę się jak tylko ramia dotrze :)
      Pozdrawiam :)

      Usuń
  11. Och chciałabym aby mi kwiaty do talerza wchodziły, póki co moje ogrody to masakra :(
    W ogóle nie wiedziałam o istnieniu czegoś takiego jak ramia, człek się uczy całe życie. Cudny ten zestaw :)

    Ściskam Lambi

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie, no chyba aż tak żle nie jest? To lączkę wysiej :))
      Ramia, len, kochamy to, nie? :)
      Dzięki Reniu:)

      Usuń
  12. czysty relaks takie zdjęcia gdy za oknem tak paskudna pogoda :)
    dzięki! ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Piękne masz róże w ogrodzie :) i podusie uczyłaś śliczne :)
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Ależ cudowne krzewy róż i tak wcześnie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wszystko miesiąc wcześniej, jedynie rodzime gatunki nie dały się zwieść lekkiej zimie i kwitna o czasie, wszystkie inne zwariowały :)
      Pozdrawiam :)

      Usuń
  15. Tak piekne kwaty w talerzu to chyba nie przeszkadzają :))
    Poszeweczki cudne :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przyznam, że zawsze o tym marzyłam, nie sądziłam jedynie, że to realne :) Buduję sama ten ogród, na wiele mu pozwalam, ale bardzo mi miło, że podoba się też innym. Dzięki :)

      Usuń
  16. Róże cudowne , ale ta podusia ... bajka !!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moniś, poduszki można u mnie zamówić, nie wiem czy coś więcej, dostawa ramii ma być w przyszłym tygodniu.
      Pozdrawiam :)

      Usuń
  17. ja nawet nie wiem co napisać...masz takie piękne róże,że skłamałabym ,gdybym powiedziała ,że nie zazdroszczę....cudnie bardzo!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aguś, ja nie wiem co im się stało, podejrzewam łagodną zimę, ale oszalały we wzroście mimo cięcia wiosennego. Na zdjęciu widać tylko 4 krzewy: 2 pnące i 2 wielkokwiatowe, reszta krzaków w dalszej części ogrodu wcale nie lepsza, najwyższa ma 2,20 :)

      Usuń
  18. bardzo piękny ogród i fajny pomysł na podusię i wałek, nie dziwię się, że znalazły swojego właściciela!

    OdpowiedzUsuń