środa, 30 listopada 2016

Nowy początek




Wkleiłam zdjęcie, przypadkowo wylosowane z miliona, wzięłam już ze trzy głębokie oddechy i zastanawiam się nadal, czy ktoś jeszcze ma ochotę na to co dzieje się w Strasznym Dworze? Pierwszy rok po stracie mamy chyba szyłam, byłam zawalona zamówieniami. Potem, zupełnie nagle przypomniałam sobie, że moja kuchnia zupełnie mi nie dpowiada. Tak to się zaczęło :) Taki nowy początek starego...