Kiedy przychodzi kolejna jesień, przeszywający wiatr zaczyna przypominać mi o ciepłym swetrze - wpadam w panikę... Najpierw chcę z powrotem przykleić wszystkie liście na drzewa. Potem myślę o wybudowaniu wielkiego szklanego dachu, gdzie wszystko dalej mogłoby kwitnąć a na koniec... a na koniec myślę, żeby wyjechać na zawsze gdzieś, gdzie zimę zna się tylko z książek...
Tylko czy wtedy tak cieszyłoby mnie to wyłażenie wszystkiego z ziemi ?
Uwielbiam latać po ogrodzie i zaglądać roślinom "prosto w oczy"...
Tu chwilę temu nie było nawet liści a już są pąki kaczeńca :
Wszystkie tulipany w pąkach :
Dostojne pąki szafirków :
Tej wariatce magnolii daję jeszcze dwa dni i eksploduje :)
I z jednego hiacynta po kilku latach zrobiło się stadko :
Średnio z 6 godzin spędzonych na pracach w ogrodzie 4 godziny mam nie jeden cień a dwa. Drugi to oczywiście Misiek, który potrafi siedzieć przy mnie jak skała gdy tnę żywopłot albo wykopywać to, co właśnie wkopałam :) Dziad jeden.
Zawsze tak mam, jak sprzątam w domu znajduję pieniądze... a to w pralce a to pod łóżkiem. W pewnym momencie zaczęłam mówić "dziękuję za zapłatę". Dzisiaj za wypielenie warzywniaka ziemia dała mi 50 gr z 1949 roku... Dziękuję :)
a ja w ziemi grzebać nie lubiałam ale chyba sie przekonam i zaczne bo jak widze ze u wszystkich tak pięknie i uroczo to tez mam zamiar wykorzystać swój kawałek ziemi, pozdrawiam cieplutko i zycze miłego obserwowania tych pięnych zmian zachodzących wiosną, ale takze i latem zima i jesienią
OdpowiedzUsuńGorgoeous photos I love the Hyacinths! Have a wonderful day! ~lulu
OdpowiedzUsuńOch, jak Ci zazdroszczę tego grzebania w ziemi! Po świętach spędzonych w domu z ogrodem jeszcze bardziej...Ale na ile sobie przypominam z dawnych czasów, mnie ziemia nigdy nie płaciła za robotę - widać kiepską ogrodniczką byłam;)
OdpowiedzUsuńPiekne zdjęcia!Ślicznie się robi juz na Twojej działeczce!No i jeszcze kasa wyskakuje!Ale jazda!
OdpowiedzUsuńBuziaki
Gorgeous photos Lambi. Whiskas is so cute!
OdpowiedzUsuńIt's great to see everything budding in your garden - in mine its just the same and I can't wait for my magnolia to explode too!!
How lucky that you found the coin. I used to find many tiny little glass bottles in my garden.
Jeanne
me again!
OdpowiedzUsuńJust read your comment at mine. The CDs are to stop the birds from pecking at my newly Sown seeds. The sudden flashes of light really Keeps Them Away! I'm not sure if this is a very Polish thing - perhaps it is!
Jeanne x
Wiosna u Ciebie pięknie pęka w pąkach ;)
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia.
Looks like you have a beautiful garden and a cute little kitty too!
OdpowiedzUsuńNew follower! came from dustylu my sister...off to see more~
OdpowiedzUsuńWitajcie !
OdpowiedzUsuń"Wyrwałam" się dosłownie z ogrodu, podziękować Wam za przemiłe słowa :) Dziękuję i życzę Wam słonecznego dnia !
Thank you for lovely comments!
Donatella - welcome :)
Now I come back for digging, planting & spreading ;)
I wish you all sunny day :)
Witaj ! Nie wiem jak to się stało, że dopiero dzisiaj trafiłam do Ciebie. Nie opędzisz się !
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
A ja właśnie lubię te polskie 4 pory roku! :) i do żadnych ciepłych krajów nie wzdycham, choć lubię odwiedzać, świat robi się piękny na wiosnę! myślę że lato już nie ma w sobie tego uroku ;)
OdpowiedzUsuńA piękne macie królisie, takie puszyste! cudne :)
Pozdrawiam :)
No to ja na koniec dnia parę słów. Pierwsze : zakwitła, tak jak mówiłam - mam na myśli magnolię. Dokładnie w terminie jaki jej dałam :)
OdpowiedzUsuńMarioPar: lepiej późno niź wcale hehe, ale nie sądzę, żeby było Ci tu ciasno ;)Cieszę się ogromnie :)
Dag-eSz: Masz rację, lato już jest takie ciężkie i lepkie... ja zawsze kochałam wiosnę i te lekkie sweterki i pantofle zamiast kozaków... ale coś chyba się zmienia, wtedy było ok. 15 stopni w kwietniu a nie 25 :) Te 4 pory roku zanikają, a od kiedy mam dom, ledwo śnieg znika daję nura w ogród i pomimo, że ryję i ryję efekty znikome... Może dlatego wiosna mnie mniej cieszy ? Zresztą, co wiosnę robię totalne rewolucje w ogrodzie z użyciem ciężkiego sprzętu, który taranuje wszystko i pozostawia po sobie krajobraz jak po nuklearce. Potem to wszystko równam łamiąc sobie przy okazji kręgosłup, ale to wszystko kropla w morzu... na moich 2000 m powinno zasuwać stadko dobrze odżywionych chłopów a nie ja sama :)
Dobrej nocki :)
Nie mogę uwierzyć, że ten dom i ogród istnieją naprawdę. Pięknie jak w bajce!
OdpowiedzUsuń