...że upał, że mi 80 kilo psa wygniata tylko te rabaty w cieniu położone, że taki leniwy i nie_ruchawy. Łypie na mnie i owszem, bo jak mi dupsko walnie w kwiaty to gonię! I tak głupi pies, ma w stajni klimatyzację a woli pod krzaczkiem:)
Może koty podpatruje?
Kocie dzieci porozwalane w krzaczorach pozbierałam do pudełka i dałam do cienia.
Ogród żyje własnym życiem... musiałam dzisiaj pobiegać z sekatorem, oczywiście nie do tych małotelnich piennych róż :)
Człowiek zabiegany, nic nie widzi a bluszcz zarasta rododendrony, wierzba smętnie wisi na trawniku a powojnikom w to graj, żeby piąć się po wierzbie! Dzięki temu mam już jesiony winogronowe, groszki pachące na cyprysach, mezalians paprociowo-funkiowy...
Tu trafiłam hehe! Miała być herbaciana, dla niej pergolę zbijaliśmy, a kolor ma jak plastikowa! Pierwszy, plastikowy, nie-dający-się-nie-zauważyć kwiat, nie mogę się doczekać aż to to całą pergolę obrośnie :)
Królowa czerwca... cudna piwonia, po 3 latach nie miałam nadziei, że uda jej się wykwiecić, już ją omijałam szerokim łukiem, a tu niespodzianka!
Czemu nie zauważyłam ?
Okiennice 130 letnie przy ogrzewaniu się rozwaliły i chciały sklejenia... kabina chciała się zmontować, rolety do kuchni uszyć, mało ?
Na ten tydzień, mimo, że już połowa minęła ( prawie ) mam więcej :)
Mam wymarzony, wytęskniony stół... na dodatek od teściowej :) Co z tego, że na ogród do kącika różanego, póki nie kwitną to stół posiedzi w kuchni ;)
Miłego dnia :)
Piesio boski ! Stolik od Teściówki, no cóż...wzbudził moją zazdrość.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Podobno ugniatanie wspomaga wzrost niektórych roślin...
OdpowiedzUsuńA w dodatku ugniatacz taki malowniczy!
Też bym chciała takiego wygniatacza... pańcia musisz go zrozumieć och Ci pomaga, żebyś miała mniej pracy- wygniecie i roślinka sama uschnie, nie bedzie trzeba wycinać:)
OdpowiedzUsuńStół bardzo ciekawy, pozazdrościłam:)
Pozdrawiam słonecznie!!
Fajnie piszesz. Poproszę więcej zdjęć wszelkich mezaliansów roślinnych :) . Co do piwonii to one tak mają. Przesadzone czy posadzone długo nie kwitną.
OdpowiedzUsuńA zapomniałam. Przytul ode mnie psa, bo ja mam ochotę wyściskać go, taki cudny.
OdpowiedzUsuńJeju!! Piesa masz slicznego:D...Ja odbieram swojego w lipcu :S
OdpowiedzUsuńwszystko piekne i pies i kwiaty i stol i..tesciowa pewnie tez:-)
OdpowiedzUsuńWidze, ze i lawenda juz ma paki, u mnie jest juz niebieska, mam jeden duuzy krzak przed domem
Pozdrawiam
Basia
Świetny stół!!!!I jak ładnie zaaranzowałas dekoracje! Dorotko ,napiszesz ,mi jakie masz roletki w kuchni?
OdpowiedzUsuńPies cudny!!Jak niewinnie patrzy!
Masz bardzo ładny ogród!!!
Buziaki
jak zobaczyłam kocięta to aż zapiszczałam:)..Mam drugi rok białą piwonię i jestem ciekawa,kiedy zakwitnie.Ale jak zobaczyłam Twoją to widzę,że warto czekać!!!
OdpowiedzUsuńZwierzaczki urocze.
OdpowiedzUsuńTwoj ogrod pieknie kwitnie kolorami. A stolik i co wiecej aranzacje na ostatnim zdjeciu poprostu zachwycaja.
Pozdrawiam cieplutko.
Ależ piękny ogród !!!! zazdroszczę :)
OdpowiedzUsuńStół również uroczy :)
Życzę powodzenia w planowanych pracach i pozdrawiam serdecznie
O matko, jakbym była taka kudłata to bym chyba se te kudły wygryzła z upału;)
OdpowiedzUsuńOgród mezaliansowy piękny.
Stolik idealnie się wpasował do kuchni.
A robota- no cóż - skądś to znam :D
Pozdrawiam serdecznie.
...Mi też sie cały ten "zestaw" bardzo podoba...z piesusem na czele:)Ale roleta jest extraklasa!!Len???Uwielbiam!Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję za komentarze i pozdrowienia:) Ja również pozdrawiam serdecznie i upalnie;) Ciekawe co porabiacie w taki palnik? Ja miałam kitować ale okazało się, że nie umiem, muszę znaleźć inny sposób osadzenia szybek w drzwiach... jakieś sugestie? Listewki będą dobre?
OdpowiedzUsuńJerzy_nko - nie przytulę, bo to brudas! A jak go wykąpię to od razu leci wytarzać się w ziemi:)
Aagaa - na ostatnim zdjęciu widać, brakuje jeszcze jakiegoś wzorka po środku, też nie wiem czy wyszywać czy sprayem, bo szybkiej;)
Kaja - nie mam pojęcia, z tkaninami mam pecha, nie ma tego co ja chcę! Wzięłam się na sposób, kupuję gotowe zasłony z materiału takiego "jak chcę" i szyję sobie z nich co mi tam potrzeba ;)
Uff, ale gorąco...
Stolik to Ci teściowa wypasiony dała!!!Pozazdrościć :)Widzę, że choć jesteś za pracowania to na ładną aranżację kuchenną miałaś świetny pomysł!!!Pozdrawiam cieplutko w gorąc:)
OdpowiedzUsuńAle piękny ten stolik. Gdyby nie to, że od teściowej to byłby cudowny :)
OdpowiedzUsuńWidzę, że same "nieszczęścia" po drodze...ale potem to już tylko szczęścia będą!!
Sprayem, sprayem łobuziaro!!
OdpowiedzUsuńZrób bliżej zdjęcia i roletki i wyślij mi na maila w wolnej chwili.
A te roślinki przy paprotkach, to jak się zwią?
Buziaki
Nie umiesz kitować???? Nie wierzę... Najpierw trzeba szybki "zaprzeć" małymi gwoździkami, potem z rozgrzanego w dłoniach kitu formujesz wałeczki, wkładasz w rowek, przyklepujesz... Ale podobno teraz są specjalne silikony "do kitowania".
OdpowiedzUsuńTeż jestem za sprayem...
A stół kuchenny - fajny, ale ciągle mały, nie zmieści się książka do czytania, kartki i kredki, maszyna do szycia, latarka, wiaderko, 3 cukierki, cukierniczka, komórka, klucze... Chyba, że u Ciebie te rzeczy nie potrzebują jednocześnie miejsca na stole - a spróbuj człowieku posprzątać, zaraz na to miejsce przybędzie kilka innych...
Szczerze zazdroszczę porządku w domu i tak trzymaj, przyjemnie wpaść do Ciebie na chwilkę,nacieszyć oczy, odpocząć...
Haha,
OdpowiedzUsuńAsi, rozbroiłaś mnie z tą ilością rzeczy na stole! Przyznam się szczerze, że u mnie wszyscy wyżywają się raczej na konsolce w sieni i tam ląduje wszystko:) A maszyna okupuje stół w jadalni wespół ostatnio z lutownicą:) Także dobrze, że do tego "zardzewiaka" kuchennego nikt pięć groszy nie wtyka!
A z tym kitem, to jakiś kit;) To jakaś lepka papka firmy Soudal a nie kit! Ledwo zmyłam to paskudztwo, jutro wklejam szybki na silikon z pistoletu hehe :) Szybek dużo i malutkie, może nie muszę walczyć z tymi gwoździami ?
Aagaa - jutro prześlę. Roślinki to funkie, kwitną pięknie na wysokich słupkach na biało lub fioletowo, ale ja je lubię głównie przez ogromne liście:) Na wiosnę jak takie bolce z ziemi wyłażą można wykopać i podzielić, bardzo ładnie się rozrastają i szybciorem. Lubią cień, ale słońcem też nie gardzą :) W porównaniu do innych roślin "niby" cieniolubnych, tylko z nimi i paprociami nie ma problemów, reszta zawsze wymaga mojej uwagi;)
Pozdrawiam Was serdecznie i nie mogę uwierzyć, że jutro znowu czwartek!
AAAAAAAAle ładnie. Stolik jakby tu stał od zawsze.Ja też chcę zobaczyc Twoją roletę.Sama też mam uszytą przez siebie, ale tu jakiś inny "mechanizm" :-) widzę.No i pies, i ogród cudne też.
OdpowiedzUsuńCiesz się ze nie kopie dołów celem schłodzenia;]
OdpowiedzUsuńJa mam własnie taki "przypadek";]
Ależ cudowny ten kącik ze stolikiem i pięknymi bibelotami :) Nie mogę sie napatrzeć na Twoje śliczne zakątki :)
OdpowiedzUsuńciekawa jestem jak stół będzie wyglądał w ogrodzie, we wnętrzu ginie... a śliczny. śliczny też ugniatacz :*
OdpowiedzUsuńA ja dzisiaj na tym stoliku swoją szklanice z wodą stawiałam:D tralalala;)
OdpowiedzUsuń